środa, 20 czerwca 2012

Eco Jazda, czyli jak oszczędzić na paliwie.



Ceny paliw z każdym dniem przyprawiają nas kierowców o zawrót głowy, ból portfela i nerwowe migotanie serca. Aby poradzić sobie z tymi schorzeniami możemy:
- kupić auto nowszej generacji (jeżeli oczywiście dysponujemy duuuużą gotówką), - nabyć rower (nie możliwe, dla tych, którzy nie jeżdżą jedynie po bułki)
- lub nauczyć się korzystać z własnego samochodu na nowych zasadach, zwanych ecodriving (jazdą ekologiczną)

W dzisiejszym artykule skupimy się na tym ostatnim rozwiązaniu, prostym, szybkim, bezbolesnym, a jednocześnie stosowanym przez zastraszająco mały odsetek kierowców w Polsce. 


1. Zrób porządek w samochodzie. 




Zadaj sobie - jak mawiał klasyk - jedno bardzo proste pytanie: czy łańcuchy śniegowe i łopata, do odśnieżania, są Ci nie zbędne w lecie? A może komplet śledzi, namiot, materac zimowa porą? Po co ci wiertarka na drogę do pracy - jeżeli oczywiście pracujesz w biurze, nie jako wiertarkowy :). Zdejmij bagażnik, wyciągnij komplet opon zimowych, skorzysta na tym twój portfel. Każde 10 kg mniej, to 0,1 litra paliwa na 100 km. Sprawdzaj również regularnie filtry, olej, a co najważniejsze ciśnienie w oponach.  




2. Naucz się jeździć na możliwie najwyższym biegu, ale najniższych obrotach. 

Optymalnie, 2500 obrotów dla benzyniaka i 2000 dla diesla może zdziałać cuda. Oczywiście nie raz słyszę głosy oburzonych - jak to, ręką się trzeba namachać. 
Policzmy więc. Zakładam, że oszczędzasz 1,5 litra paliwa na 100 km - mało? 

Statystyczny kierowca w rok przejeżdża 25000 km. Licząc, że 1,5 litra paliwa to 6,5 zł (dziś więcej, ale pomarzyć można), w ciągu roku oszczędzasz: 1620 zł (przy zaokrągleniu). A może warto?

3. Jeździj równo - twój samochód to pokocha. 

Przekonujące  powinny być statystyki mówiące o tym, że jadąc ze średnia prędkością 120 km/h zużywamy 30% więcej paliwa niż przy prędkości 80 km/h. Kasa cię nie przekonuje? Wśród zwolenników szybkiej i brawurowej jazdy większość przekonuje, że dzięki temu zaoszczędzam czas. Ciekawą sytuację opisuje w swej książce "Szerokiej drogi" Sobiesława Zasada: Gdy nie było ograniczeń prędkości dla sprawdzenia siebie postanowił zaoszczędzić czas na pokonanie trasy Kraków - Warszawa. Dystans 272 km. Za pierwszym razem maksymalna prędkość wynosiła 180 km/h, za drugim 130 km/h. Ta ogromna różnica prędkości przy podobnych warunkach drogowych pozwoliła zaoszczędzić 11 minut. Na krótszych odcinkach oszczędzasz często 2 minuty. Może warto wyjść z domu wcześniej, ale jechać taniej?






4. Szybkie ruszanie i nagłe hamowanie wpływa na spalanie, klocki hamulcowe i twoje nerwy.



Gwałtownie hamując, zmieniając pas, przyspieszając jeździsz nerwowo. Narażasz zdrowie swoje i innych, a co jest przedmiotem artykułu zużywasz więcej paliwa. Jak hamować oszczędniej? Widzisz zmieniające się światło na czerwone - zwolnij silnikiem i stopniowo dojeżdżaj do skrzyżowania. Gdy ruszasz, zmieniaj bieg jak najszybciej na wyższy - w mieście możesz jeździć na piątce. Nie wyprzedzaj każdego kierowcy, który ma na liczniku o 0.01 km mniej niż ty. A jak jesteś ciągle w pośpiechu, może zacznij wychodzić o 5 minut wcześniej w domu? Pamiętaj również, że części bardziej eksploatowane zużywają się szybciej - dla samego siebie sprawdź ile kosztuje w twoim wozie wymiana klocków hamulcowych, tarcz, wahaczy. 


5. Wyłączaj silnik na postoju, rozgrzewaj silnik podczas jazdy, nie korzystaj z auta jadąc po bułki. 

Czekasz na przejazd pociągu - wyłącz silnik, rozprostuj nogi. Niech Ci to wejdzie w nawyk podczas każdego postoju dłuższego niż 10 sek. Nie rozgrzewaj silnika 10 minut na postoju - szybciej i taniej rozgrzewa się jadąc. Zaś dla zdrowia swojego i swojego portfela małe przydomowe zakupy rób starym, ale sprawdzonym sposobem - na nogach :).



6. Używaj urządzeń elektrycznych z rozwagą. 




Wiadomo, że klimatyzacja została stworzona z myślą o tym, aby się nie pocić, a ogrzewanie z myślą o tym, aby można się było spocić, gdy na zewnątrz zimno. Wszystko dla ludzi, ale rozważnie. Klimatyzacją opłaca się, gdy nasza prędkość przekracza 50 km/h - otwarte okna zwiąkszają opór powietrza i zwiększają spalanie. W ziemie, gdy temperatura nie jest nieznośnie niska warto zamiast w podkoszulku i nagrzanym aucie prowadzić w bluzie/swetrze i aucie lekko ogrzewanym. 




Nie chce Ci się tego wszytsiego czytać, obejrzyj film, przygotowany przez ADAC:







poniedziałek, 11 czerwca 2012

Jak przygotować samochód do wakacji?


Wielkimi krokami zbliża się okres wakacyjny. Wielu z nas wsiądzie do swoich rumaków, aby popędzić z nad morza w góry, lub z gór nad morze. Trasa długa, obfitująca w ciekawe przygody jest tym czego każdy sobie życzy. Pod warunkiem, że przygoda nie oznacza stania w wielogodzinnych korkach, lub powrotu do domu  na lawecie. 



Jak przygotować się do takiej wyprawy?


1. Po pierwsze, a wcale nie oczywiste dla większości kierowców, należy sprawdzić stan swojego auta. Do najważniejszych należą: stan hamulców, ciśnienie w kołachczystość filtrów. Nie bez znaczenia, zwłaszcza podczas letnich eskapad jest działanie klimatyzacji. Nie piszemy o tak oczywistych rzeczach, jak sprawdzenie poziomu oleju i płynów, działanie świateł - bo za te braki wynagradza mandatem policja. Jeżeli nie jesteśmy pewni swoich umiejętności warto przed wyjazdem udać się do zaufanego mechanika


Gdyby Ci idioci zostali w domu, nie byłoby korków.
2. Nie zapominajmy o zabraniu/ sprawdzeniu, w jakim są stanie obowiązkowe w naszym kraju: Apteczka (powinna zawierać, tu masz link). Wypada (a raczej należy obowiązkowo) mieć ze sobą trójkąt ostrzegawczy, linka holownicza, koło zapasowe (sprawdź, czy jest napompowane, w sytuacji, gdy będzie potrzebne, w lesie, lub na drdze szybkiego ruchu nie ma czasu na szukanie wulkanizacji). Do koła wypada mieć zestaw zestaw kluczy i podnośnik. Nie zawadzi również butelka płynu chłodniczego i olej (choć się są obowiązkowe, czasem ciężko o ich zakup w środku lasu, lub nad jeziorem). Jeżeli wybieramy się za granice warto sprawdzić, jakie przepisy drogowe mają kraje, przez które planujemy podróż (sprawdź to tu). 



3. Planując dłuższą podróż warto zawczasu sprawdzić trasę. Pamiętajmy, że systemy GPS nie zawsze są aktualne. Warto przygotować zestaw map i zabrać rozmówki, dzięki którym spytamy o drogę. Czasami warto obrać trasę dłuższą, ale z pominięciem głównych arterii, często bardziej atrakcyjna widokowo (choć, bądźmy szczerzy, w Polsce rzadko mamy taki problem, jak ominięcie sieci autostrad). Podczas planowania trasy warto sprawdzić, gdzie możemy dobrze i tanio zjeść, zjechać na postój, lub nocleg w razie problemów pogodowych. 



4. Dla wygody własnej, oraz współpasażerów warto pomyśleć o rozrywkach podróżnych. Dobrze przygotowana i zawczasu skonsultowana lista ulubionych piosenek (pamiętajmy, że w terenach górzystych nie zawsze odbiera radio) jest dobra rozrywką. Jeżeli podróżujemy z dziećmi warto przygotować quizy, dużą porcje jedzenia, książeczki. Obowiązkowo sprawdzamy stan fotelików naszych pociech. Nie zapominajmy o poduszkach podróżnych i dużej ilości wody - bo o odwodnienie, zwłaszcza w czasie upałów nie trudno. 

5. A teraz najważniejsze: wybierając samochód, jako towarzysza wyprawy sprawdź, czy masz aktualne wszystkie dokumenty (najważniejsze: przegląd i ubezpieczenie). Jeżeli znasz już trasę wycieczki wykup ubezpieczenie podróżne. Nie zapomnij również o sobie i swoich współtowarzyszach wycieczki i zaopatrz się w kartę EKUZ, czyli europejski dowód ubezpieczenia (wydawana jest za darmo i od ręki w twoim oddziale NFZ, a jest dowodem twojego ubezpieczenia w EU - więcej na jej temat, tu a wniosek do wypełnienia tu). 


 Życzymy przyjemnej podróży.

środa, 11 stycznia 2012

Jak wypełnić PIT PCC 3?

Znalazłeś swój wymarzony samochód, nie pofatygowałeś się jednak po niego sam. Znalazłeś kogoś, kto przywiezie Twój wehikuł marzeń. W zamian za to obarczasz go  znalezieniem samochodu w Niemczech, zapłaceniem cła, i formalnościami w Urzędzie skarbowym. Odwalił za Ciebie kawał dobrej roboty. Nie oznacza to jednak, że nic nie musisz robić. Gdybys kupił samochód w Komisie, lub firmie zajmującej sie sprowadzaniem aut z zachodu, jedynym Twoim obowiązkiem byłaby rejestracja. Zakup samochodu od osoby prywatnej skutkuje jednak obowiązkiem zapłaty 2% VAT i wypełnieniem druku PIT PCC 3. Te same przepisy obowiązują przy samochodzie sprowadzonym, jak i nabytym z rąk prywatnych w kraju. Masz 14 dni na zapłatę podatku, my zaś pokażemy, jak wypełnić prawidłowo druk w urzędzie.

Na początek ułatwiamy pracę miłym paniom ze skarbówki i czytelnie wpisujemy nasz NIP, datę, oraz wpisujemy, w jakim urzędzie się znajdujemy (właściwy, dla miejsca zamieszkania). Zaznaczamy również, że składamy wniosek, a nie jego korektę.



Następnie uzupełniamy swoje dane:


Teraz przystępujemy do wypełnienia rubryki C- musimy określić za co - w tym przypadku samochód mamy zapłacić podatek.

Następnie obliczamy należny dla Państwa Polskiego podatek. W rubryce 25 wpisujemy kwotę, jaką zapłaciliśmy za samochód (musi być taka, jaka widnieje na umowie kupna sprzedaży). Następnie w podpunkcie 26 wpisujemy 2% należnego podatku, zaś w kolejnej kwotę do zapłaty, którą przepisujemy  do rubryki 43.


Następnie w cześci E formularza przepisujemy jeszcze raz kwotę należnego podatku. 

Na koniec jeszcze raz wpisujemy swoje dane i składamy podpis.


Informacje te są aktualne na dzień 11.01.2012 r. 



poniedziałek, 9 stycznia 2012

Rejestracja Samochodu


W poprzednich odcinkach opowiadaliśmy o tym, jak poradzić sobie przy zakupie samochodu w Niemczech, oraz jakie należy dopełnić formalności po przekroczeniu granicy. Dowiedzieliśmy się, jak wypełnić i złożyć dokumenty w Urzędzie celnym, oraz Urzędzie Skarbowym. Teraz zakończymy naszą wizytę w Urzędach prawdziwą wisieńką na torcie - Urzędem Miasta, w którym zarejestrujemy nasze cudo. 


Na początek dokonujemy opłaty recyklingowej w wysokości 500 zł (obowiązuje od 01 stycznia 2006 r. od każdego pojazdu wprowadzonego na terytorium kraju, na podstawie art. 12 Ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji Dz. U. Nr 25 poz. 202 z dnia 20 stycznia 2005 r.). Jest to opłata kontrowersyjna, która jednak dalej obowiązuje.  I teraz uwaga, jeżeli samochód sprowadził dla Was komis, to po jego stronie leży obowiązek zapłaty za ewentualne złomowanie. Jeżeli sami przywieźliście auto, to tu możecie przeczytać ciekawy artykuł. Szczegółowe informacje uzyskamy na stronie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska: http://www.nfosigw.gov.pl/recykling-pojazdow/oplata-recyklingowa/


        Dane do przelewu:
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
Departament Księgowości i Rozliczeń
Wydział Opłat i Kar Środowiskowych
ul. Konstruktorska 3a
02-673 Warszawa
Numer Konta: 65 1130 1062 0000 0109 9520 0014


W Urzędzie Miasta będziemy zobowiązani do wypełnienia druku AO-05-01z, a wygląda to następująco. Na początek wpisujemy swoje dane, oraz oznaczamy datę i miejsce złożenia wniosku: 



Następnie wpisujemy dane samochodu:


Na koniec wypisujemy wszystkie dokumenty, jakie zbieraliśmy dzielnie i mężnie we wcześniejszych urzędach:


Oraz dokonujemy opłat: (opłaty za wydanie (źródło UM Krakowa):
    • tablic rejestracyjnych samochodowych 80 zł + 0,5 zł (opłata ewidencyjna)
    • tablic indywidualnych samochodowych 1000 zł + opłata ewidencyjna (chodzi o tablice typu: K1 Misio, nie są obowiązkowe)
    • pozwolenie czasowe 13,50 + opłata ewidencyjna
    • dowód rejestracyjny 54 zł + opłata ewidencyjna
    • nalepki kontrolne 18,50 zł + opłata ewidencyjna

Zostawiamy komplet dokumentów, na miejscu otrzymujemy tablice czasowe, i czasowy dowód rejestracyjny pojazdu, na 30 dni. Czasem zdarza się, że nasze tablice są gotowe w ciągu dwóch tygodni, najczęściej jednak trwa to urzędowe 30 dni. Aby sprawdzić, czy nasza sprawa została załatwiona, a stały dowód rejestracyjny wydrukowany polecam sprawdzić stronę Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Zaś po 30 dniach odbieramy stały dowód i tablice – wtedy też musimy pokazać dowód wniesienia opłaty za OC (w rzeczywistości lepiej mieć go już przy składaniu wniosku, ponieważ czasowe ubezpieczenie nie przedłuża się, a mandat za brak ciągłości ubezpieczenia może wynieść nawet 500 EUR - tu możesz przeczytać, jak wygląda kara).

Cieszymy się naszym pięknym, nieskalanym Polskimi drogami samochodem, a w tle słyszymy fanfary.

piątek, 6 stycznia 2012

Jak wypełnić druk VAT- 24?



Sprowadziłeś swój wymarzony samochód z zagranicy. Ubezpieczyłeś go na 30 dni, zrobiłeś przegląd, przetłumaczyłeś dokumenty, zapłaciłeś cło - za to Urząd Celny wynagrodził Cię dowodem w postaci druku. Możesz być z siebie dumny. Teraz czas odwiedzić Urząd Skarbowy właściwy dla Twojego miejsca zamieszkania. 

W US dowiesz się, że należy wypełnić druk VAT 24, oraz na konto Urzędu Miasta wpłacić 160 PLN. Jest to opłata za wydanie zaświadczenie potwierdzającego uiszczenia podatku VAT z tytułu nabycia środków transportowych w krajach UE.

Termin złożenia VAT 24 nie jest określony, co w praktyce oznacza, że nie jesteśmy zobligowani, tak, jak w przypadku urzędu celnego do bardzo szybkiego załatwienia sprawy. Jednak najczęściej na zaświadczenie trzeba czekać od jednego dnia, do tygodnia, co jest zależne od tego, jak dużo w danym czasie urząd wydaje wniosków. Praktycznie im więcej aut w danym czasie sprowadzili i zgłosili w Urzędzie Skarbowym nasi rodacy, tym dłużej poczekamy. 

Kto jest zwolniony z Podatku VAT?

Kupujący, który nie jest podatnikiem od towarów i usług - czyli nie prowadzi komisu samochodowego, nie sprowadza samochodów zawodowo.

Kupujący nabył samochód jako towar używany (za samochód używany uznajemy taki, który przejechał ponad 6000 km lub był użytkowany ponad 6 mcy).

Załóżmy, że nabyłeś taki samochód, co dalej? 

Skseruj wszystkie dokumenty, ponieważ ksero w urzędach potrafi być o 500% droższe, niż na mieście. 
Dokumenty, które musisz złożyć: Umowa, Brief, tłumaczenia, badanie techniczne, oraz opłata skarbowa - umowę przynosisz skserowaną, oraz oryginał, urząd zwróci Ci ten dokument wraz z zaświadczeniem.

Wypełnij wniosek - czytelnie. Po pierwsze, Twoje dane:




Po drugie, wypełnij dane samochodu:




Teraz wpisujemy dane osoby/firmy, od której kupiliśmy nasz samochód (czyli dane podmiotu dokonującego dostawy).




Na koniec zaznaczamy, czy dysponujemy fakturą czy umową z osobą prywatną, oraz dopisujemy wszystkie dokumenty, jakich ksera składamy w urzędzie (oryginały do wglądu). Oraz podpisujemy się w okienku 48.






Jak widać, nie jest to zadanie trudne. 


Przed nami wizyta w Urzędzie komunikacji - o czym napisze w kolejnym odcinku. 


Deklarację VAT 24 możesz za darmo pobrać na stronie: http://dokumenty.nf.pl/Dokument/203/VAT-24/vat/

środa, 4 stycznia 2012

Jak wypełnić dokumenty w Urzędzie Celnym?



Logo Służby Celnej
Sprowadziłeś Swój wymarzony samochód do kraju Ojczystego, postanawiasz więc wypełnić swój obywatelski obowiązek i rozpocząć procedurę rejestracyjną. Po pierwsze ubezpieczyłeś samochód na 30 dni - w Polsce jest obowiązek ciągłości w tym temacie. Po drugie udałeś się na stację diagnostyczną.   Przetłumaczyłeś również wszystkie dokumenty u tłumacza przysięgłego. Brawo. 

Teraz zajmijmy się poważnymi drukami i ważnymi terminami, których musisz dotrzymać. 

Na stronie Urzędu Celnego możemy znaleźć potrzebne nam dokumenty, należy je wydrukować  i wypełnić. Pamiętajmy, że mamy 14 dni od dnia przekroczenia granicy Państwa na opłacenie cła. Cło jest opłatą pobieraną przez Państwo w związku z przekroczeniem granicy celnej. Nie dopełnienie tej formalności skutkuje mandatem. Ponieważ nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Poniżej podaje przykład wypełnienia druku dla samochodu osobowego, zakładając, że jesteś osoba prywatną i samochód będzie służył do celów prywatnych. 

1. Deklaracja AKC-U, czyli deklarację uproszczona nabycia wewnątrzwspólnotowego. Na początek wpisujemy numer NIP, oraz zaznaczamy w jakim urzędzie celnym składamy deklarację.



2. W kolejnej rubryce wpisujemy swoje dane. Tak samo, jak powyżej dbamy o czytelność, poprawność i odczytywalność. 


3. W tej rubryce wpisujemy dane z pola 65.

4. A teraz przechodzimy do konkretów. Dla przykładu pokazuję, jak obliczyć podatek dla samochodu Ford Focus, rocznik 2001, diesel o pojemności 1753 (1,8), który został zakupiony w Unii Europejskiej za 2000 Euro.


Pole 23. Drukowanymi literami wpisujemy dane samochodu. 

Pole 24. Wpisujemy datę przywiezienia auta do Polski. Na podstawie tej daty wyliczymy należne cło.

Pole 25. Wpisujemy kod CN, zależny od pojemności silnika i paliwa:

BENZYNA pojemność do 1000 cm3 – Kod CN 8703 21 90
BENZYNA pojemność od 1001 cm3 do 1500 cm3 – Kod CN 8703 22 90
BENZYNA pojemność od 1501 cm3 do 3000 cm3 – Kod CN 8703 23 90
BENZYNA pojemność powyżej 3000 cm– Kod CN 8703 24 90
DIESEL pojemność do 1500 cm3 – Kod CN 8703 31 90
DIESEL pojemność od 1501 cmdo 2500 cm3 – Kod CN 8703 32 90
DIESEL pojemność powyżej 2500 cm3 – Kod CN 8703 33 90

Pole 26. Zapłaciliśmy za samochód 2000 EUR, kurs w dniu, w którym go przywieźliśmy wyniósł przykładowo 4,00 (czyli w Polskich złotych zapłaciliśmy za samochód 8000 PLN). Aby znaleźć kurs EURO właściwy do obliczenia tej kwoty zapraszam na stronę NBP

Pole 27. Kwota należnego cła zależna jest od pojemności sprowadzonego przez nas samochodu. 

Pojemność silnika do 2000 cm3 – 3,1%
Pojemność silnika powyżej 2000 cm3 – 18,6%

Pole 28. Mnożymy kwotę w złotówkach przez stawkę podatku. U nas 8000 zł razy 3,1 = 248 zł. Tą kwotę wpisujemy w pole 28, przepisujemy w polu 65 (jeżeli zadeklarowaliśmy jeden samochód) oraz do rubryki 19 i 22.

5. Przepisujemy swoje dane i podpisujemy się w rubryce 69 czytelnie.



Druk numer 1 za nami. Teraz wypełniamy wniosek o wydanie dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy:

Jak widać, wniosek ten nie jest trudny do wypełnienia, raczej rubryki nie maja zdumiewająco dużo miejsca. Znów pozwolę sobie na obowiązek wypełnienia wszystkich pól czytelnie. 

Teraz wypełniamy znany z każdego urzędu pocztowego druk opłaty skarbowej:


Oraz mniej znany druk opłaty akcyzy, w którym jako kwotę należną wpisujemy kwotę z rubryki 28. 



Uzupełniliśmy wszystkie niezbędne dokumenty. Składamy je w Urzędzie wraz z:
Tłumaczeniami i kserem: umowy kupna/faktury, dowodem rejestracyjnym samochodu, kartą pojazdu (oryginały do wglądu, zabieramy również ze sobą dokument tożsamości ze zdjęciem).

W zależności od Urzędu zaświadczenie o zapłaceniu akcyzy otrzymujemy od ręki, lub musimy je odebrać w narzuconym przez urząd terminie. 

Dla mnie źródłem powyższego artykułu była strona UC w Łodzi, na której bardzo ładnie są opisane wszystkie procedury. Oczywiście artykuł ma charakter poglądowy i ma na celu pomóc Ci w wypełnieniu formalności w urzędzie celnym. Oraz, co nie bez znaczenia pokazać, że nie taki diabeł straszny. 


czwartek, 8 grudnia 2011



Samochód dla kobiety.

Temat wydaje się drażliwy- a niech się taki wydaje. Ja jednak nie skupiam się na tym, że płeć piękna potrzeby ma inne - to jest oczywiste.


Mój kolega od dawien dawna twierdził, że jest tylko jeden typ samochodu idealny dla płci pięknej. Przestronny, taki, który ma zawsze pierwszeństwo na drodze - prawo dżunglii robi swoje. Bezpieczny - nawet w zderzeniu z ciężarówką Pani naszego serca powinna wyjść bez szwanku. Z parkowanie też nie ma żadnego problemu, żadne progi nam nie straszne. O jakim samochodzie mówię:

A teraz na poważnie. Bardzo przepraszam płeć piękną za te skandaliczny wstęp. Fakty są dla Panów kierowców przytłaczające. Jak podaje portal motofakty kobiety w 2010 roku spowodowały w Polsce 19% wypadków drogowych. Dlaczego tak się dzieje? Panie jeżdżą spokojniej, nie mają potrzeby udowadniania komukolwiek, że są królem/królową szosy. Dostają również mniej mandatów za łamanie przepisów. Czym to skutkuje: Kobieta płaci mniej za ubezpieczenie samochodu, i co ciekawe samochody prowadzone przez kobiety mają wyższą wartość na rynku wtórnym. 

Czego, więc szukasz?

1. Funkcjonalność.

Kobieta, która pyta mnie o samochód doskonale wie, do jakiej aktywności będzie go potrzebować. Czy jest to samochód typowo na zakupy (wtedy najbardziej liczy się możliwość zaparkowania w miejscach ciężko dostępnych dla większych gabarytów). A może do wożenia dzieci do szkoły, przedszkola (wtedy przydaje się samochód 5 drzwiowy, z możliwością zamknięcia drzwi tylnych przez kierującą - dla bezpieczeństwa pociech). Nie bez znaczenia jest również to ile litrów samochód pali w mieście, a ile poza nim, zwłaszcza, jeżeli klientka potrzebuje auta uniwersalnego (na zakupy, dla dzieci i do pracy). Klientki Matki- Polki zwracają uwagę na bagażnik, możliwość rozłożenia tylnej kanapy, uchwyty na zakupy. Mama sprawdzi też, czy tylna kanapa bezpiecznie trzyma fotelik dziecięcy, a tapicerka łatwo się spiera. 

2. Bezpieczeństwo.

Panie zdecydowanie częściej pytają o zabezpieczenia samochodu. Bezpieczeństwo za równo własne (jak poduszki powietrzne), jak i te dotyczące prowadzenia samochodu. Ważne by auto posiadało wspomaganie kierownicy. Ułatwia to poruszanie się po mieście i parkowanie. Nie bez znaczenia jest również system ABS, system kontroli trakcji. Kierujące chcą mieć również pewność, że samochód, nie padnie łatwym łupem złodziei. Stąd częste pytania o autoalarm, blokadę skrzyni biegów i kierownicy. Coraz częściej sprzedawcy zaskakiwani są pytaniami o bardziej zaawansowane technicznie zabezpieczenia, jak wbudowany zestaw głośnomówiący, GPS, nie raz o ESP


3. Ładny wygląd. 

Samochód dla kobiety musi mieć to coś. Nie wystarczy kolor czerwony. Panie rzadziej pytają o markę, częściej o psujność, spalanie w mieście i poza nim. Ale kobieta nigdy nie wsiądzie do samochodu tylko dlatego, że sprzedawca jej powiedział, że ten będzie jej pasował. Kobiecie samochód musi się spodobać, być wygodny i dobrze się prowadzić. We wnętrzu Panie lubią mieć jasne obicia, dużo schowków, miejsce na kubek z kawą, oraz możliwość regulowania siedzenia. Po prostu Panie lubią się czuć dobrze w swoim samochodzie. 

4. Cena.  

Kobiety są mistrzyniami zakupów. Nie mają, więc zamiaru przepłacać, tylko dlatego, że jakaś marka jest popularna, lub dlatego, że robi wrażenia na mieście. Panie częściej kupują mniej popularne auto, ale lepiej wyposażone. Kobieta jest również gotowa zapłacić więcej, jeżeli sprzedający zapewni jej gwarancję na samochód (lub zwrot kosztów napraw). Do ceny nasze Panie wliczają również koszty eksploatacyjne. Częściej pytają o to, ile zapłacą za wymiany i naprawy. Jaki jest koszt oleju, opon. Potrafią również negocjować, jeżeli cokolwiek wzbudzi ich wątpliwości. Mała rysa na szybie, wgniecenie, bałagan i ślady po papierosach często dyskwalifikują samochód, którym mężczyzna już dawno wyjechał by od kupca, uznając, że się wyklepie, lub doczyści. 

Reasumując Panie coraz częściej jeżdżąc i lepiej się orientując bardzo nie lubią, aby sprzedający traktował je, jak klienta mniej liczącego się, lub takiego, który o zdanie musi poprosić męża/ chłopaka/ojca. Wiedzą, czego chcą, na dodatek są bardzo dobrymi kierowcami, z którymi warto liczyć się na drodze. Kupując samochód sprawdzają jego bezpieczeństwo, funkcjonalność i  te cechy będą warunkować cenę, jaką są gotowe zapłacić. Częściej kupują samochody małe, małolitrażowe, ale pewne. Dzięki temu cieszą się z taniego w eksploatacji samochodu, którym łatwno zaparkować na mieście, i w którym czują się dobrze.